hm, film zajebisty, najlepiej po tubie, ale tu filmweb będzie wytrzepany przez PiS :). Bardzo malarski i bardzo artystyczny, jednak lepiej wiedzieć przed seansem na co sie idzie. Większość sie zmęczy - dla mnie warty patrzenia. Ale jeśli chodzi o media, to zostałem ostrzeżony :) nie wchodzę z moim krzywym nosem :)
Cóż, film mocno...wykręcony... ;-) Dla miłośników japońskiego kina!
Myślę, że sporo osób, które "przypadkowo" wybiorą się na ten film - będzie wychodzić z kina w trakcie seansu... ;-)
Bardzo dziwne kino w dziwnym kinie w dziwnym kinie. Trochę jakby się Takeshi pogubił - są dłużyzny, są też totalne odjazdy. Wygląda ten film trochę, jakby wszyscy twórcy byli pod wpływem różnych specyficznych substancji chemicznych... Ale gwiezdna strzelanina - piękna :-)
Wspomnienia człowieka (kasjera Kitano), który przez całe życie marzył, aby zostać wielkim aktorem. Chodził na częste castingi do różnych filmów. Wszystko bezskutecznie, jednak on nadal wierzy, że wreszcie doczeka tych swoich "pięciu minut".
Pewnego dnia jego drogi krzyżują się z wielkim producentem filmowym i wielkim...
Autoironia i totalny kocioł. Ale gdyby to zrobili Europejczycy albo Amerykanie nie bylo by to strawne.
Dla mnie 10. Czemu? Bo film jest znakomity, moze trochę teatralny, ale wszystko co azjatyckie takie jest. Już chyba wielu z nas przyzwyczajło sie do pewnego wyolbrzymieniu środków wyrazu. Tu prawie nieruchoma twarz aktora jest wyrazem jego wnętrza tak łatwym w odbiorze bo sięga do najstarszych sposobów. Azjatyckie...
Kitano podczas surrealistycznych retrospektyw naśmiewających się z jego własnych poważnych produkcji morduje w filmie wszystkich - swoich producentów, fanów, siebie samego.... Momentami film można odczytać jako ból, z jakim musi się zmierzyć artysta, ból, z jakim musi się zmierzyć człowiek, który jest nieudacznikiem i...
więcejHmm, sam nie wiem. Film utrzymany w mocno surrealistycznym klimacie, z sekwencjami z pogranicza rzeczywistości i halucynacji, ale często na dobrą sprawę trudno odróżnić jedno od drugiego... Nierówny, kilka świetnych scen, jednak z przewagą nudnych lub niezrozumiałych [przynajmniej dla mnie]. Jeśli miałbym 'Takeshis''...
więcej
to dosyc ciekawa postac japonskiej kinematografii. zobaczymy co z tego tym razem wyniknie...
p.S. pamieta ktos Takeshi's Castle? To dopiero dziwactwo bylo :D